Aż wstyd się przyznać ale nigdy wcześniej nie byłam we Wrocławiu a to takie ładne miasto!
Największym plusem Wrocławia jest fakt, że wszędzie jest blisko jeżeli chodzi o atrakcje turystyczne i dworzec autobusowy z kolejowym.
Wybrałam się tam busem. W sobotę wstałam z samego rana i pojechałam busem o godz. 6 z Warszawy. Przyznam, że droga była bardzo dobra, przyjemnie było nawet jechać busem :) We Wrocławiu byłam koło 10:30.
Przejście z dworca do centrum maksymalnie zajmie Wam do 15 min a nawet krócej. Rynek jest ułożony w formie koła więc jeżeli zatrzymujecie się w centrum to tak naprawdę z każdej strony będziecie mieli do niego blisko. Na Rynku znajdują się dwa ratusze - stary i nowy ratusz. Możecie pozwiedzać kościoły, które nie powiem są bardzo ładne. Sam Rynek jest bardzo ciekawy ale czuję, że o wiele lepiej wygląda to latem niż zimą. Latem wszystkie knajpy wystawiają się na zewnątrz i wtedy dokładnie widać jak miasto żyje. Zimą niestety za dużo atrakcji nie ma choć obecnie od 15 stycznia 2016 Wrocław będzie Europejską Stolicą Kultury co wiąże się z licznymi wydarzeniami artystycznymi http://www.wroclaw.pl/wroclaw-na-weekend-1517-stycznia-2016-wydarzenia
Wracając do zwiedzania miasta jeżeli nie będziecie mieli mapy spokojnie taką dostaniecie w punkcie informacji turystycznej. Punkt znajduje się na Rynku zaraz niedaleko restauracji Greco (od ulicy plac Solny). Nie będę opisywać tu trasy zwiedzania bo najlepiej jak każdy dostosuje ją do siebie. Punkty najważniejsze to oczywiście Rynek, Kościół Mari Magdaleny, Panorama Racławicka (bilet normalny 30 zł, rezerwacje można dokonywać przez internet), muzeum Narodowe, promenada Staromiejska oraz bulwary, które niestety były zamknięte. Dodatkowo most Piaskowy i most Tumski na wyspach. Te najważniejsze punkty na spokojnie przez weekend macie możliwość zobaczyć.
Miasto ma swój urok nawet zimą ale na pewno chcę tam wrócić latem!.
