poniedziałek, 25 sierpnia 2014

One day in Berlin

Berlin w jeden dzień? Tak to jest jak najbardziej możliwe choć i męczące.

Bilety kupione w promocji 60 zł w dwie strony. Ciągłe obserwowanie promocji w  Polskimbusie się opłaciło.

Przejazd z Warszawy do Berlina trwał około 7 godzin. Na szczęście w nocy więc udało się chociaż na chwilę zdrzemnąć.  Berlin przywitałam o 8 rano.

Pierwszym punktem zwiedzania była Brama  Brandenburska. Postanowiłam, że z dworca autobusowego do Bramy przejdę się piechotą. Ani razu w trakcie jednodniowego pobytu nie skorzystałam z miejskiej komunikacji.

Pierwsze wrażenia z budzącego się ze snu Berlina: czy ja jestem w Gdańsku? ;) ale im zazdroszczę tych ścieżek rowerowych! Dosłownie takie były moje myśli. Każda ulica ze ścieżką rowerową dla nas to jak na razie marzenie.  Miasto jest duże ale najciekawsze atrakcje są zlokalizowane blisko siebie.

Po przejściu Ernst-Reuter Platz zaczęła się droga wzdłuż Parku tzw. Tiergarten. Park jest ogromny. Niestety za dużo czasu nie było na to by choć na chwilę się tam zatrzymać ale ogrom zieleni robi wrażenie. Już wyobrażam sobie jak jesienią musi być tam pięknie i kolorowo.





Park kończy się dokładnie przy Bramie Brandenburskiej. Brama to punkt obowiązkowy Berlina i to chyba wie każdy ;). Można ją przejść z każdej strony.





Po zrobieniu fotek postanowiłam, że przejdę się słynną ulicą Unter den Linden. Ulica jest pełna sklepów z pamiątkami, restauracjami. Znajduje się tam ogromny sklep Nivea.

Idąc cały czas prosto ulicą Unter den Linden dojdziemy do najbardziej znanych uniwersytetów w Niemczech - Uniwersytet Humboldta, a następnie Gendarmenmarkt gdzie znajduje się Franzosischer Dom i Friedrichstadtkirche.





Idąc dalej prosto przechodzimy mostem przez rzekę.




Następnie dochodzi się do Alexanderplatz. Na placu moją uwagę najbardziej skupia wieża telewizyjna“ Fernsehturm, oczywiście z mojej miłości do wysokości nie mogłam się oprzeć i wjechałam na samą górę.  Z platformy widokowej oraz z obrotowej kawiarni można podziwiać widoki na miasto. Wjazd na górę wierzy zajmuje dosłownie sekundy. Winda ekspresowa.






Po Alexanderplatz postanowiłam, że wrócę ulicą Unter den Linden (małe zakupy) i przejdę w prawą stronę do  Reichstag gdzie znajduje się siedziba niemieckiego parlamentu. Dojście od Bramy zajmuje maksymalnie 5 min.



Natomiast w lewą stronę od Bramy Brandemburskiej dojdziemy na Potsdamer Platz gdzie znajduje się jeszcze część Muru Berlińskiego. Po drodze mijamy Pomnik Holocaustu zbudowany niemal z 3 tys. betonowych płyt, różnej wysokości.



Potsdamer Platz ogromny i bardzo nowoczesny. Dużo galerii handlowych, restauracji oraz ogromny kompleks Sony Center Wśród tych nowoczesnych budowli można zauważyć niewielką ilość Muru Berlińskiego.






Moje zwiedzanie zakończyło się na Potsdamer Platz ponieważ postanowiłam zaszaleć na zakupach ale niestety ceny takie same jak u nas i ciuchy też :P więc wyszłam z niczym. Powrót busem również w nocy.

Powiem Wam, że warto tam pojechać nawet na jeden dzień!





czwartek, 21 sierpnia 2014

coś z Warszawy

Spacer ze znajomymi wieczorową porą po Łazienkach  widzieliście już Ogród Chiński? Do końca września będzie można podziwiać udekorowaną lampionami Aleję Chińską.